"Dostaną 1300 zł bezwarunkowego dochodu podstawowego. I to przez dwa lata" - Money.pl
Wróć do Wydarzenia i nowiny#81 misiek
Dokładnie, albo będą zakładać firmy w rajach poatkowych, z resztą już to robią.
#82 midzi
A ja sobie posłuchałem tej rozmowy Mazurka ze Szlinderem, o której pisał @Balteam. I ból dolnej części pleców coniektórych jest w tym wątku znacznie przesadzony, bo na razie to nawet nie jest pewne, czy testowa wersja tego programu ruszy, co dopiero mówić o rozszerzeniu na cały kraj. Po drugie @Balteam nie wspomniał już o tym, o czym dalej mówił Szlinder, że podniesienie podatków fakt, mogłoby być odczuwalne dla jakichś 15% społeczeństwa, ale zagwarantowałoby ten dochód dla wszystkich.
#83 balteam
Ciekawe tylko jak mu wyszło te 15% społeczeństwa.
#84 midzi
@balteam, a to akurat inna sprawa. I, jeśli mam być szczery, nie mam pojęcia, czy mówi prawdę. Niestety, ekonomia jest na tyle zniuansowana i ma tak dużo zmiennych, że nie podejmuję się tu merytorycznej dyskusji, bo, po prostu, nie znam się na tym.
#85 mustafa
A ja uważam, że zamiast zabierać jednym i dać drugim, powinni po prostu podatki obniżyć. Nieroby nadal nic mieć nie będą, a zaradni będą mieć więcej. I to jest uczciwe.
#86 balteam
Uczciwe, puki nie będzie zbyt duże rozwarstwienie społeczne, no ale to i tak nie oznacza, że trzeba robić teraz 1300 zł dla każdego, nie jesteśmy najbogatszym krajem, jeśli ktoś chce taki eksperyment robić, niech zrobi na mniejszej grupie z jakichś prywatnych pieniędzy, albo poczeka na wyniki eksperymentów z innych krajów, które będą chociaż podobnie badały problem.
#87 Julitka
Jezu, Michał, o czym Ty w ogóle mówisz? Dla jakich 15%? Nie wiem, kto tak powiedział, ale podstawówka go ominęła chyba. Nie chcę wierzyć, że Ciebie też!
-- (midzi):
A ja sobie posłuchałem tej rozmowy Mazurka ze Szlinderem, o której pisał @Balteam. I ból dolnej części pleców coniektórych jest w tym wątku znacznie przesadzony, bo na razie to nawet nie jest pewne, czy testowa wersja tego programu ruszy, co dopiero mówić o rozszerzeniu na cały kraj. Po drugie @Balteam nie wspomniał już o tym, o czym dalej mówił Szlinder, że podniesienie podatków fakt, mogłoby być odczuwalne dla jakichś 15% społeczeństwa, ale zagwarantowałoby ten dochód dla wszystkich.
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#88 midzi
@julitka: skoro nawet nie zadałaś sobie trudu żeby dowiedzieć się o czym chcesz rozmawiać, to szkoda klawiatury na polemikę z Tobą.
#89 mustafa
A dlaczego rozwarstwienie społeczne miałoby być nieuczciwe?
Pracujesz masz, nie pracujesz nie masz to jest ok.
-- (balteam):
Uczciwe, puki nie będzie zbyt duże rozwarstwienie społeczne, no ale to i tak nie oznacza, że trzeba robić teraz 1300 zł dla każdego, nie jesteśmy najbogatszym krajem, jeśli ktoś chce taki eksperyment robić, niech zrobi na mniejszej grupie z jakichś prywatnych pieniędzy, albo poczeka na wyniki eksperymentów z innych krajów, które będą chociaż podobnie badały problem.
--
#90 pajper
Tak tylko dla zilustrowania problemu. Budżet Polski w 2022 roku to ok. 492 miliardów zł.
Mówimy tu o świadczeniu, którego wypłaty kosztować będą więcej, niż cały budżet. Podatki? Ok. Tylko po prostu na chwilę się zastanówmy, skąd się biorą podatki.
Podatki odprowadza się od dochodu. Tak jest od zawsze. Jak więcej zarabiam, więcej płacę. Czy to procentowo, czy w jakiś inny sposób. Czyli im więcej zarabiam, tym więcej przynoszę państwu.
Czyli cały ten program utrzymywałaby garstka najbogatszych.
Dobrze, wyobraźmy sobie bycie w tej garstce. Podatki są już takie, że praktycznie co zarobię, oddaję.
Co mi się opłaca? Albo przenieść firmę za granicę, albo pozwolić na jej bankructwo - przecież i tak znajdę tańszą pracę, dostanę dochód gwarantowany, co się męczę?
Efekt, im mniej będzie firm, tym wyższe podatki będą musiały płacić pozostające, by utrzymać tak gigantyczne obciążenie budżetu.
Dobrze, lecimy jeszcze dalej. Jeśli jednak jakaś firma zostanie, co zrobi, by taki podatek opłacić? Niespodzianka, podniesie ceny. I to nie jest tak, że te ceny podniesie tylko firma końcowa. Weźmy piekarnię.
Piekarnia kupuje mąkę, płaci za węgiel, gaz, elektryczność. Ale ceny podnieść będą musiały też elektrownie, spożywka, rolnicy. I pójdzie lawinowo.
Ostatecznie się okaże, że albo gospodarka runie, albo 1300 zł straci jakąkolwiek wartość, a inflacja z roku 2022 będzie namiastką tego, co się zadzieje.
Nie jestem ekonomistą, ale, no, do tego naprawdę nie trzeba więcej, niż kalkulatora. Dziwi mnie, że tak absurdalny pomysł jest w ogóle rozważany.
Zwłaszcza, gdy widzimy, co w kraju dzieje się TERAZ.
PS. Przyznaję, jeszcze nie słuchałem wywiadu, więc może coś mnie zdziwi.
Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
#91 midzi
@Pajper:
1: Na razie nikt nie rozważa wprowadzenia gwarantowanego dochodu w Polsce, z pewnością nie globalnie
2: więcej, na razie nikt nie rozważa wprowadzenia tego dochodu w żadnym kraju na świecie w ujęciu globalnym
3: Autor książki wyjaśniającej tę ideę został za nią nagrodzony przez Dziennik Gazety Prawnej w konkursie Economicus 2019, w tym konkursie biorą udział publikacje o tematyce ekonomicznej. Wnioskuję zatem, że idea ta nie jest tak głupia, jak mogłoby się wydawać. Nie twierdzę, że jest do wprowadzenia na tu i teraz u nas, ale patrz punkt pierwszy i drugi.
#92 mustafa
Nie ma to jak zakładać, że coś nie jest głupie, bo ktoś opisał to w jakiejś książce i dostał za to nagrodę.
#93 pajper
To czekajcie, o czym my dyskutujemy?
Bo na razie ta dyskusja wyglądała, jak takie amatorskie próby rozważania, czy warto ten mechanizm wprowadzić. A jeśli tak, to w sumie punkty 1 i 2 nie mają tu znaczenia.
Jeśli natomiast zastanawiamy się, czy ten mechanizm będzie miał sens w sytuacji, gdy będzie miał sens, to, yyy, zgubiłem się. To tak, jakbyśmy rozmawiali o tym, czy ludzie będą używać komputerów kwantowych, oczywiście przy założeniu, że powstaną komputery kwantowe osobistego użytku w rozsądnych cenach i wymiarach współczesnych laptopów lub pecetów, jeśli oczywiście powstanie na nie szereg użytecznych aplikacji.
Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
#94 midzi
@pajper:
A widzisz, żeby ktoś to chciał wprowadzić tak na tu iteraz? Bo ja nie. Po co zatem dyskutować o czymś, co się nie dzieje? Dla mnie to jest oczywiste, że na razie coś takiego nie zostanie wprowadzone i że to jest pieśń dalszej przyszłości, chyba dość wyraźnie to sygnalizowałem. Część dyskutujących w tym wątku natomiast już była gotowa emigrować, bo przecież zaraz podatki bendo podnosić.
#95 mustafa
Moim zdaniem, Michał błędnie zakłada, że nikt nie rozważa, bo w końcu po coś te programy pilotażowe są wprowadzane. W przeciągu ostatnich 2-3 lat, wiele śmiesznych teori stało się prawdą, więc...
No i piszą o tym media głównego nurtu.
https://www.rmf24.pl/ekonomia/news-1300-zl-za-nic-w-polsce-rusza-testy-bezwarunkowego-dochodu-p,nId,6033059#crp_state=1
A jak się wczytacie, to piszą o tym, w kontekście globalnym, tylko, że teraz mają być to tylko testy.
#96 midzi
@mustafa: Ale przecież GDP to nie jest nowość, o tym media mówią już dawno, ale na razie w kontekście testów, a uwaga uwaga, wcale nie jest pewne, czy nawet w Polsce do tych testów dojdzie.
#97 mustafa
No tak, bo jeśli coś ma być za 3-5-czy 10 lat to nie warto o tym dyskutować.
Podyskutujmy za 10 lat o tym,
czy warto odchodzić od węgla
Czy warto podskakiwać Norwegom skoro Ruscy gazu nam nie sprzedadzą
czy plastik w ocenach to na prawde taki duży problem
Przecież narazie jest dobrze, to w czym problem?
-- (midzi):
@pajper:
A widzisz, żeby ktoś to chciał wprowadzić tak na tu iteraz? Bo ja nie. Po co zatem dyskutować o czymś, co się nie dzieje? Dla mnie to jest oczywiste, że na razie coś takiego nie zostanie wprowadzone i że to jest pieśń dalszej przyszłości, chyba dość wyraźnie to sygnalizowałem. Część dyskutujących w tym wątku natomiast już była gotowa emigrować, bo przecież zaraz podatki bendo podnosić.
--
#98 midzi
@mustafa, warto
1: Przeprowadzić sensowny pilotaż.
2: Wyciągnąć wnioski.
3: Powtórzyć, jeśli trzeba.
4: Wdrożyć, lub zakopać.
#99 mustafa
czyli jak coś nie jest powiedziane, że tak to będzie na 100%to nie można o tym dyskutować.
Nie można zastanowić się nad tym, jakie coś spowoduje konsekwencje, zanim to się pojawi, tylko trzeba poczekać aż asteroida walnie w Ziemię i wtedy robić burzę mózgów.
-- (midzi):
@mustafa: Ale przecież GDP to nie jest nowość, o tym media mówią już dawno, ale na razie w kontekście testów, a uwaga uwaga, wcale nie jest pewne, czy nawet w Polsce do tych testów dojdzie.
--
#100 mustafa
No to pilotarz właśnie przeprowadzają.
I nie jest powiedziane, że go nie mogą skrócić.
-- (midzi):
@mustafa, warto
1: Przeprowadzić sensowny pilotaż.
2: Wyciągnąć wnioski.
3: Powtórzyć, jeśli trzeba.
4: Wdrożyć, lub zakopać.
--