hejwam,

Kiedy mam olympus ls-p2 podlaczony jako karte dzwiekowy tudzies jako mikrofon, to zauwazam przy rozmowach z kolegami na skype taka dziwna rzecz.
ze ja ich slysze caly czas, a oni mnie w pewnym momencie slyszec przestana.i to do tego stopnia nie ze nieslychac tylko mnie, ale nieslychac nawet szumu, otoczenia w pokoju, poprostu nic. Slysza cisze.
I niejest to tes takze to problem internetu i ze to np do minuty lub dwoch wroci, bo niewroci.
Dopiero jak anuluje rozmowe i zadzwonie znowu, to sie jakis czas slyszymy, a potem to samo.
tu na eltenie problem nie mam, nagrywa mi sie z tego nawet 20 minut, ale wiem ze jeszcze mam problem z skaczacymi glosnosciami przy nagrywaniu na mesendzerze z komputera.
no i teraz tak.
Jedine co mi wchodzi do glowy, ze na mojim kompie sa tylko dwa porty usb.
W jednym mam nastale podlaczony disk zewnetrzny, ktory niepociagnie mi moj usb hab, a w drugim wlasnie mam podlaczonego tego usb haba.
on ma *4 porty, i zastanawiam sie czy nie mam ten diktafon przez kabel podlaczony do najwolniejszego z nich, i czy aby skype niema problem z ciagnieciem z tamtad niewiem czego zeby to nadazalo.
wiec jedine co mi wpada doglowy to przelaczyc go do innego mocniejszego tudzies szybszego portu.
Ma ktosz was jeszcze inny pomysl?
Dziekuje,

Hej. Możesz faktycznie spróbować przełączyć rejestrator do portu, który jest w stanie dostarczyć odpowiednie, a co najważniejsze stałe zasilanie. Wydaje mi się jednak, że to po prostu jakiś problem z Olympusami. Miałem coś podobnego w przypadku LS-3, ale to na Eltenie i w całym systemie występowało. Polegało to na tym, że przez pewien czas wszystko nagrywało się bez problemu, a potem urządzenie jakby przestawało odpowiadać, zawieszało się, czy coś takiego. Na Eltenie objawiało się to tym, że wysłane posty głosowe były tak uszkodzone, że próba ich odtworzenia wysypywała cały program. Próbowałem zmieniać kable, ale w niczym to nie pomogło.

hej adrian, i ci sie nagralam glosowo do wiadomoscy priwatnej, a i tes chce powiedziec dla innych, ze
przed 10 minutami mialam tak, ze skype w ogole nawet w rozmowie testowej niechcial wykriwac mi ten mikrofon, ale juz sie obudzil.
natomiast nadal niewiem w czym problem.

a i na mesendzerze mi sie dzieje cos takiego ze jak przychodzi do mikrofonu mocniejszy dzwiek, to nagle sie przeladuje glosnosc z normalnej na bardzo glosna.